Jak to możliwe, by międzynarodowy koncern przegrał sprawę o własny, zarejestrowany znak towarowy?
Prześledźmy losy sporu, który zawiera wiele wskazówek dla potencjalnych rejestrujących i obecnych właścicieli znaków towarowych.
W dniu 18 grudnia 2013r. firma Adidas AG, dokonała w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) zgłoszenia unijnego znaku towarowego.
Znak towarowy, o którego rejestrację wniesiono, został przedstawiony w następujący sposób:
Znak składa się z trzech równoległych pasków w jednakowej odległości od siebie, o tej samej szerokości, nałożonych na produkt w dowolnym kierunku i został pomyślnie zarejestrowany 21 maja 2014r. pod numerem 12442166.
Towary, dla których wystąpiono o rejestrację, należą do klasy 25, a są to: „odzież, obuwie, nakrycia głowy”.
W dniu 16 grudnia 2014r. szwajcarska firma: Shoe Branding Europe BVBA, wystąpiła z wnioskiem o unieważnienie prawa do zakwestionowanego znaku do którego przychylił się w dniu 30 czerwca 2016r. Wydział Unieważnień EUIPO uwzględniając, że rozpatrywany znak towarowy jest pozbawiony charakteru odróżniającego, zarówno samoistnego, jak i uzyskanego w następstwie używania.
W którym momencie doszło do błędnej interpretacji znaku towarowego?
Izba Odwoławcza rozpatrzyła znak towarowy w taki sposób, w jaki został on zastrzeżony,
czyli tylko w pewnych wymiarach, a zwłaszcza w pewnym stosunku pomiędzy jego wysokością, a szerokością około 5:1.
Jednak według Adidasa jest to „motyw zdobniczy”, który można odtworzyć w różnych wymiarach i proporcjach w zależności od towarów, na których zostaje naniesiony. Stąd trzy równoległe paski w jednakowej odległości od siebie mogą zostać przedłużone lub ucięte na różne sposoby, w tym skośnie.
Adidas potraktował więc znak jako wzór, gdy ten został zarejestrowany jedynie jako graficzny znak towarowy.
Zdaniem koncernu: Przedstawienie graficzne rozpatrywanego znaku towarowego ma za zadanie ukazanie modelu składającego się z trzech równoległych pasków w jednakowej odległości od siebie, bez przesądzania o długości pasków lub o sposobie, w jaki są one ucięte. Jego proporcje nie są więc określone.
Według Sądu: nie można wziąć pod uwagę cech zgłoszonego znaku towarowego, które nie są wskazane w zgłoszeniu lub w dokumentach mu towarzyszących, ponieważ nie daje to możliwości określenia dokładnego przedmiotu ochrony przyznanej właścicielowi zarejestrowanego znaku towarowego.
W rezultacie widzimy, że to na zgłaszającym ciąży obowiązek przedstawienia graficznego znaku towarowego odpowiadającego dokładnie przedmiotowi ochrony, jaką zamierza uzyskać.
Po zarejestrowaniu znaku towarowego jego właściciel nie może dochodzić ochrony szerszej, niż ochrona przyznana przez to przedstawienie graficzne.
Interpretacja znaku musi odpowiadać wiernie przedstawieniu graficznemu, na podstawie którego, znak został zarejestrowany.
Adidas kwestionował tę interpretację twierdząc że:
- graficzny znak towarowy można zarejestrować bez wskazania jego wymiarów lub proporcji,
Zdaniem Izby Odwoławczej: Takiej argumentacji nie można uwzględnić, ponieważ graficzny znak towarowy jest co do zasady rejestrowany w proporcjach ukazanych w jego przedstawieniu graficznym.
Jednak, ani z graficznego przedstawienia rozpatrywanego znaku towarowego, ani z opisu tego znaku towarowego nie wynika, że składa się z szeregu regularnie powtarzających się elementów.
Ponadto wspomnianego twierdzenia nie potwierdza opis rozpatrywanego znaku towarowego.
Dlatego rozpatrywany znak towarowy jest zwykłym znakiem graficznym, a nie znakiem stanowiącym wzór, ponieważ nie składa się wyłącznie z regularnie powtarzanych elementów.
Zebrała: Katarzyna Martinek | kmartinek@poraj.com
Źródło:
http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf;jsessionid=96CE95B5420FD03ADEF73E0BD87BF829?text=&docid=215208&pageIndex=0&doclang=pl&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=6260422
Zdjęcie: https://unsplash.com/